Zamyślenia – przemyślenia

0

Mówi się, że ludzie myślą o 65 000 myśli każdego dnia. Prawie niewyobrażalnie kilka! Podobnie twierdzi się, że około 95 procent pomysłów, które miałeś poprzedniego dnia, pokrywało się z poprzednim. Jeśli to prawda, przez większość czasu myślimy o tych samych punktach w podobny sposób. Jak to się rozwija? Jednocześnie liczby sugerowałyby, że każdego dnia „pozyskujemy” około 3 000 zupełnie nowych pomysłów, co również jest dużą ilością, muszę powiedzieć. Pytanie jest tym, co wszystkie te myśli nam robią.

Wzmacniają nas czy szkodzą?

Zakładanie jest spójną, mniej lub bardziej uważną procedurą, która zachodzi w ludzkiej podświadomości. Zobacz też na SG. Pomysły związane ze wspomnieniami, doświadczeniami, pomysłami, a także zrozumieniem wpływów zmysłowych. Wiara ma kluczowe znaczenie dla przetwarzania wszystkich informacji, które wchłaniamy, a także wykorzystujemy, aby dokładnie zrozumieć, jak się sprawy mają, rozwiązywać problemy, podejmować decyzje, a także wzmacniać siebie. Pomysły mogą po prostu działać, a także praktyczne. Mogą nas wzmocnić w podróży życia. Do tej pory tak dobrze.

Podobnie myśli mogą być burzliwe, a także szkodliwe. Stresujące myśli. Otrzymujemy w ciele wrażenie rozdrażnienia, które budzi myśl, która tworzy więcej rozdrażnienia… i nagle możemy wejść w błędną spiralę… dokuczliwość, która prowadzi do znacznie większego zmartwienia i o wiele więcej dokuczliwości. Istnieją różne sugestie dotyczące tego, czym jest drób i jajko, jeśli chodzi o myśli, a także uczucia. To fascynujące samo w sobie, ale na pewno nie zajmę się tym tutaj. Pragmatycznie uważam, że doświadczenie może być jedno i drugie. Czasami doświadczamy, że doznanie budzi myśl. Często założenie stymuluje uczucie. To, co zamierzam odkryć właśnie tutaj, to to, co robi z nami strach.

Niepokojące pomysły jako fantazja

W dzisiejszym świecie zachodnim mamy wyższy standard życia niż kiedykolwiek wcześniej. Większość z nas ma dostęp do wody, odpoczynku, jedzenia, higieny – pierwszy krok na drabinie wymagań Marslowa.

Wydaje się, że mamy wszystkie warunki, aby czuć się doskonale i swobodnie. Mimo to liczba zachorowań rośnie, według tych przybliżeń, ponad 300 milionów ludzi na świecie zmaga się z depresją, a liczba ta wzrosła o ponad 18 procent między rokiem 2005 a rokiem 2015. Istnieją również badania naukowe, które wskazują że 38 procent wszystkich ludzi martwi się każdego dnia. Nie wydaje się dziwne, aby w tym kontekście pomyśleć, że stres i lęk mogą być dodatkową przyczyną depresji klinicznej.

Badania pokazują, że depresja jest poprzedzona troską – dosłownie zamartwiasz się depresją. Ale czy wszystkie zmartwienia są punktem ujemnym? Trudno mi w to uwierzyć. Trochę stresu i niepokoju może sprawić, że wyostrzymy nasze umysły, przerzucimy się na wyższy bieg, a także będziemy bardziej skoncentrowani na naszej orientacji na usługi. Leahy mówi o skutecznym strachu, który wiąże się ze stresowaniem się okolicznościami, w których możesz coś zrobić.

Obawa staje się wtedy znakiem, że masz problem lub przeszkodę, która wymaga rozwiązania. Z drugiej strony nieskuteczny strach zaczyna żyć własnym życiem i rzadko jest funkcjonalny.

Co się stanie, jeśli mnie nie polubią… Załóżmy, że uważają, że nie wykonam doskonałej pracy… Załóżmy, że nie jestem uwzględniony… A co, jeśli pękną, jeśli powiem nie… Załóżmy, że nie załóżmy, że jestem doskonały taki, jaki jestem … Załóżmy …

Wyobraź sobie… to wszystko o marzeniach. Myślimy o tym, co może się wydarzyć, w co wierzą inni i co o nas myślą, co może nam się przydarzyć, jeśli coś zrobimy lub nie zrobimy. Marzymy na jawie. I w tym warto. Cenimy Twoje pomysły. A także warto siebie ze względu na to, że mamy te idee, które sami cenimy. Muszę powiedzieć, że jesteśmy interesującymi zwierzętami.

Pomysły na kontrolę – czy to działa?

Istnieje sugestia, że ​​możemy mieć kontrolę nad naszymi myślami. A co za tym idzie, także panujemy nad naszymi uczuciami. Wydaje się, że na tym fundamencie opiera się kilka programów samopomocy. W dokładnie tym samym naczyniu krwionośnym wydaje się również, że istnieją dobre idee, a także złe myśli. Ale czy naprawdę możemy mieć kontrolę nad naszymi myślami, a także emocjami? A jaki jest czynnik ich wyceny?

Leahy ma fascynującą tezę: zmartwienie daje iluzję kontroli. Martwimy się, a także staramy się znaleźć opcję rozwiązania problemu, zanim stanie się on również większym problemem. Na przykład, jeśli boję się zwierząt, mogę uniknąć spotkania zwierząt na chodniku, przechodząc na drugą stronę ulicy, w konsekwencji naprawdę czując, że troska w rzeczywistości uchroniła mnie przed czymś złym.

To samo w sobie powoduje więcej stresu i niepokoju – ze względu na to, że po tym trwam w przekonaniu, że lęk jest ratownikiem w czasach zapotrzebowania. Inna sytuacja polega na tym, że pomysły denerwujące maleją doświadczenie emocjonalne. Mówiąc prościej, kiedy skupiamy się na naszych zmartwieniach, zapobiegamy odczuwaniu tego, co naprawdę czujemy. Jesteśmy bardziej w zarodku niż w ciele.

Możemy tkwić w idei, że możemy zarządzać naszymi myślami i uczuciami, ale pytanie brzmi, czy możemy osiągnąć wyższy poziom. Czy idee i odczucia nie są częścią bycia człowiekiem? Myśli i doznania przychodzą i odchodzą. Podobnie zmartwienie jest częścią bycia człowiekiem. Trudność polega na tym, że pozwoliliśmy, aby myśli i doznania przejęły kontrolę nad całym naszym ja.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj